Machina Organika to miejsce z dużym potencjałem. Lokal klimatycznie urządzony, stoliki na trzech poziomach + bar.
Pierwsza wizyta w miarę udana. Niestety mam kilka uwag :)
Sernik z nerkowców na zakwasie gryczanym bardzo ładnie się prezentował, ale porcja dość mała w stosunku do ceny i do porcji serwowanych w innych wegańskich miejscach (Poznań, Berlin). Na szczęście ciasto z nerkowców jest bardzo sycące i ostatecznie można przymknąć oko na cenę (9zł).
Sernik z nerkowców miał smak mocno serowy.
Tarta prezentowała się bardzo dobrze, jednak porcja równie mała ;)
Napój pinacolada za 12zł był bardzo dobry, dawał orzeźwienie.
Napój mango lassi za 10zł był za to w smaku kiepski. Dlaczego? Zamiast mleczka z migdałów dodano doń zmiksowane migdały, co dało gęstą papkę, w której smak mango przepadł. Tak tak, miał to być napój typu RAW, surowy. Niestety nie był smaczny. Mango zmiksowane z wodą byłoby lepsze.
Ostatecznie miejsce polecam. Bardzo ciekawy wystrój, dużo miejsca, warto się wybrać ze znajomymi czy rodziną. Surowe dania dnia (jedno zdjęcie) wyglądały dobrze.
kocham Machinę :)!
OdpowiedzUsuńByłam niedawno:) Jestem zachwycona! Polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuń