Kale kale kale!

Jarmuż po raz kolejny!
Jest jesień, idealna pora na zajadanie się dyniami oraz jarmużem, kapustą itp.

Poniższa wersja obiadowa została wykonana w 25minut.

Do suchego woka wsypałam garść pestek dyni suszonych oraz pestek słonecznika i sezamu.
Uprażyłam, wyjęłam z woka.

Do rozgrzanego już woka wlalam 3 łyżki oleju rzepakowego, na to wyłożyłam pokrojone liście jarmużu. Jarmuż wypełnił cały wok, ale po chwili pod przykryciem znacznie zmniejszył swą objętość.

W rondlu uprażyłam brązowy ryż, zalałam go wrzątkiem w proporcji 1:2, dodałam pokrojony liść glona i przykryłam, aby ryż gotował sie na małym ogniu.

Do jarmużu dolałam trochę wody, aby się dusił pod przykryciem, dolałam łyżkę sosu sojowego oraz wsypałam czarne oliwki (garść).
Pod koniec duszenia dodałam trochę pieprzu, kozieradki i kurkumy (bo lubię) oraz pół pokrojonego w kostkę awokado i uprażone na początku ziarna.  Wymieszałam składniki i nie dusiłam już dłużej, aby awokado nie uległo rozpadowi ;)
Na koniec do jarmużu dodałam ugotowany ryz.

Szybkie, proste danie. Nie zalega godzinami w żołądku ;P