Tahini:
Tahini/ masło sezamowe - pasta na bazie nasion sezamu.
Na suchej
patelni prażymy 1/3 szklanki sezamu - do zezłocenia ziaren, cały czas
mieszając drewnianą łopatką. Nie można dopuścić do zbrązowienia/
zczernienia ziaren, bo tahini będzie bardzo gorzkie.
Zezłocone ziarna oddstawić do ochłodzenia.
Do
naczynia blendera wlewamy ok. 100 ml oleju, trochę wody i wsypujemy
ziarna. Mixujemy, dolewając w razie konieczności wodę, do uzyskania
gęstej masy barwy białej.
Całość wykorzystamy do zrobienia hummusu.
Hummus:
- szklankę ciecierzycy moczymy na noc na ok. 12 godzin w wodzie.
-
gotujemy do miękkości - najpierw na dużym ogniu, zbierając pianę, potem
na małym ogniu (aż będzie można zmiażdżyć łatwo ziarno łyżką)
- po ugotowaniu oddzielamy ziarna od wody, zostawiając wodę (użyjemy do mixowania)
* Można użyć gotowej cieciorki z puszki firmy Rolnik - niestety wtedy hummus ma inny smak ;)
-
wsypujemy ziarna do miski, dodajemy zmiażdżone 1-3 ząbki czosnku i
rozdrabniamy mikserem ręcznym na gęstą masę, pod koniec dodając tahini
(1/2 szklanki), sól, pieprz, sok z cytryny, 3 łyżki oliwy (lub więcej).
Konsystencję wyrabiamy, dodając wodę i oliwę z oliwek. Ma być to gładka,
kremowa masa, którą na koniec można oprószyć chilli i polać oliwą,
odstawić do schłodzenia. I można jeść z falaflem w tortilli, pitą, zwykłym chlebem, albo sam
;)
środa, 21 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz