Ciasto:
2dag drożdży
2 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
1/2 kostki margaryny
1/2 szklanki mleka sojowego
Drożdże, mleko ciepłe (lub mleko zmieszane z ciepłą wodą), 1 łyżkę mąki, 1 łyżkę cukru - wymieszać i pozostawić w cieple na ok. 20 minut aż powstanie piana (drożdże wypączkują).
Do powstałego rozczynu dodać resztę mąki, cukru, sól, margarynę, mleko. Wyrobić ciasto i odstawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
Masa makowa:
5 jabłek
1/2 szklanki rodzynek
2 łyżki cukru
2 łyżeczki cynamonu
1,5 szklanki maku
1 budyń waniliowy
3/4 szklanki oleju
1/3 szklanki posiekanych orzechów włoskich
Jabłka obrać, zetrzeć, wymieszać z rodzynkami, cukrem, cynamonem.
Mak sparzyć wrzątkiem, dodać budyń, olej, orzechy. Wymieszać.
Na podłużną blachę posmarowaną olejem wyłożyć ciasto wyrośnięte. Na to jabłka i na wierzch masę makową.
Na masę makowa można wyłożyć kruszonkę (wymieszać 1/2 szklanki mąki, 1/2 szklanki cukru, 3/4 kostki margaryny).
Można odstawic do wyrośnięcia na 20 minut jeszcze.
Potem do rozgrzanego piekarnika. Piec w 200 stopniach 40 minut (okolo).
Po wyjęciu i ostygnięciu można polać lukrem (1 szklanka cukru pudru, olejek cytrynowy lub sok z cytryny, woda).
środa, 8 grudnia 2010
sobota, 4 grudnia 2010
Szpinakowa z suszonymi pomidorami
piątek, 26 listopada 2010
sobota, 13 listopada 2010
środa, 13 października 2010
Tort czekoladowy.
Przepisy na biszkopty w poprzednich postach.
Kremem jest rozpuszczona gorzka czekolada (2 tabliczki conajmniej), z mlekiem sojowym, 1/2 szklanki cukru pudru, ewentualnie 1/3 kostki margaryny.
Biszkopt kroimy na pół i nasączamy kawą zbożową (zimną), smarujemy czekoladowym kremem.
Najlepiej smakuje 3go dnia ;)
wtorek, 12 października 2010
niedziela, 10 października 2010
Babeczki i placek z ciemnym winogronem
Do miski wrzucamy 2 szklanki mąki, 1/2 szklanki cukru, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody, 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej, 1/2 łyżeczki imbiru, 1 szklankę mleka sojowego, 1/2 szklanki oleju, cukier waniliowy, 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego (ale nie tego gotowego ze sklepu! mielimy ziarna samodzielnie) - to mieszamy na gładką masę. Najlepiej posłużyć się mikserem.
Ja część masy rozdzieliłam do foremek na babeczki i ciasteczka, a resztę na małą okrągłą formę do biszkoptu. Na ciasto wyłożyłam przekrojone na połówki, pozbawione pestek ciemne winogrona. Całość posypałam cukrem waniliowym.
Babeczki piekły się 25 minut w 180 stopniach, ciasto 30 minut.
piątek, 1 października 2010
alverde - 100% vegan
Mydło orzeźwiające.
Żele do kąpieli: pomarańczowy o zapachu sernika ze skórką pomarańczową ;)
żółty cytrusowy
różowy faktycznie orientalny :)
To kosmetyki, które ma się ochotę zjeść w kąpieli! ;)
niedziela, 19 września 2010
Pierogi ruskie z tofu
Pierogi ruskie z tofu:
5 ziemniaków
ok. 300 g tofu
3 cebule
pieprz, sól
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Odstawiamy do wystygnięcia.
W tym czasie przygotowujemy ciasto na pierogi: mieszamy 3 szklanki mąki, 3/4 szklanki wody, 2 łyżki oliwy, 1/2 szklanki mleka sojowego lub ryżowego (najlepiej bez cukru). Ugniatamy. Wałkujemy. Wycinamy formą do pierogów krążki ciasta.
Farsz: w jednej misce ugniatamy ziemniaki, tofu, 1 łyżkę oleju, podsmażoną cebulkę i przyprawy.
Nadziewamy. Gotujemy.
Podajemy na ciepło, polane podsmażoną na złotobrązowo cebulką.
poniedziałek, 13 września 2010
Suszone pomidory w oleju
Suszone pomidory w oleju.
Robiłam po raz pierwszy i udało się.
Eksperyment zaczął się od zakupu pomidorów z pola. Były to lima oraz mniej mięsiste okrągłe pomidory, także z gruntu (te były bardziej wodniste). Razem około 4,5 kilograma pomidorów.
Pokroiłam je wzdłuż w ćwiartki (niektóre na połówki, ale w trakcie suszenia wymagały ponownego podziału). Pomidory lima, podłużne, mięsiste, z małą zawartością wody suszyły się prawie 7 godzin w piekarniku rozgrzanym do 90 stopni (uchylonym, z termoobiegiem). Reszta pomidorów aż 13 godzin pozostawała w piekarniku.
Przed suszeniem ćwiartki rozłożone na papierze pergaminowym solimy.
Suszymy tak długo aż z ćwiartek pomidorów nie będzie można wycisnąć soku, ale nadal będą one elastyczne (nie spalone na papier).
Wykładamy je po ususzeniu do miski. Dodajemy łyżkę octu oraz bazylię, oregano i tymianek. Można dodać ziarna pieprzu i kolendry oraz liście laurowe. Wykładamy do wysterylizowanych słoików, wypełniając je do 4/5 wysokości.
W garnku rozgrzewamy olej słonecznikowy zmieszany z oliwą z oliwek.
Gorący olej rozlewamy do słoików wypełnionych pomidorami. Słychać skwierczenie przypraw ;) Słoje zakręcamy i odwracamy dnem ku górze. Pozostawiamy do rana.
Subskrybuj:
Posty (Atom)